Psy kulawe / Stroją drogi
Diabeł dziewkom / Plącze nogi
Drzewa kwiatom / Kwiaty cierniom
Po marzeniach / Trupy biegną
– Mówiłeś, że z czego właściwie słynie to miasto?
Dlaczego tam, gdzie dookoła nie ma aż tylu bodźców, zamiast rażących neonów jest szarość, a zamiast ryku silników szczekanie psów, upiory, które dręczą mieszkańców wielkich miast nie cichną, a wręcz nasilają swoje ataki?
Do takiego miasta jak to, o którym śpiewa Demarczyk, wracamy z głównym bohaterem – młodym, niespełna 30-letnim krytykiem jazzowym, który po nieobecności trwającej od odebrania świadectwa maturalnego, konfrontuje się ze wszystkim, co uciekając zostawił za sobą.
– Miasto jak miasto… trochę tu brudno i ponuro, kręcą się jakieś żuliki, ale w sumie nic strasznego, tak jest wszędzie…
Skoro tak jest wszędzie, to czemu powrót na pozostawioną przed laty prowincję, musi być zawsze tak bolesny? Co nami kieruje, kiedy wracamy do miejsca, w którym nie zostawiliśmy przecież nic oprócz skóry, którą już dawno zrzuciliśmy? Co spodziewamy się usłyszeć od dawno niewidzianych znajomych, których przecież zostawiliśmy daleko w tyle? Czego nie chcieliśmy dojrzeć, kiedy uciekając nie odwracaliśmy się za siebie?
– A wiesz dlaczego nic nie wygrałeś i nigdy nic nie wygrasz? Bo jesteś obrzydliwy.
Czy możliwy jest powrót do miejsca w czasie i przestrzeni, gdzie zaczęliśmy się jako dorośli ludzie? Gdyby dało się to zrobić, może znalazłby się też ten popełniony na początku błąd, który sprawia, że cokolwiek nie robisz, gdziekolwiek nie uciekasz, jesteś ścigany przez niemożliwe do spełnienia ambicje?
Nie, powrót jest niemożliwy. Widziałeś znaki, ale ich nie zrozumiałeś. Bóg policzył twoje panowanie, zostałeś zważony i okazałeś się zbyt lekki, a twoje królestwo zostanie podzielone.
Radek Stępień
Czas trwania spektaklu: 2 godz., 10 min. ( bez przerwy)
Kategoria wiekowa: 12+